Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 23:08, 01 Mar 2007 Temat postu: pani K. Krzemińska (Krzewińska?) w każdym razie od chemii :) |
|
|
"gdzie ten wasz dziennik? znowu w piłkach?" (czyt. u wuefistów)
Zawsze wyciąganie do odpowiedzi na początku lekcji i to spojrzenie w dziennik - raz góra raz dół a każdy trząsł się ze strachu, że na niego padnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Paulina
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:43, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Anka -Krzewińska
Ale trzeba przyznać, że dobór biżuterii był zawsze dokładny, kolorystycznie pasujący do wszystkiego
"znowu brudno... czy nikt tu nie sprząta?.. masz zeszyt?wyrwij kartkę.. "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yarass
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Koronowo - centrum swiata :)
|
Wysłany: Pią 13:01, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
oj takkkkk - chemia z pania Kzrewinska to bylo cos nie zapomne jak kumpel chcial zglosic nieprzygotowanie, pani prof sie nie zgodzila a 3 minuty pozniej kumpel ( o dziwo) zostal wyrwany do odpowiedzi jedna z lepszych akcji to byla . ogolnie z chemia rozne przeboje byly ale przynajmniej jest co wspominac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał
Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:59, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez mialem z Pania Krzewinska ale poniewaz chemia w miare mi wchodzila nie wspominam zle tych lekcji.
Najbardziej pamietam lekcje o jak sprawdzalismy wplyw stezonego kw. azotowego na bialko - bylo pytanie - kto tu palec umoczy ?
Myslalem na poczatku ze to zart ale okazalo sie ze nie - znalazla przymusowego ochotnika i pozniej chodzil i pokazywal calej klasie slad po oparzeniu na palcu. Dzisiaj to by zostalo pewnie potraktowane jako znecanie sie nad uczniami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|